Szczoteczka soniczna do zębów: czy warto jej używać?
Jeśli obserwujesz mnie na instagramie, to prawdopodobnie wiesz, że we wrześniu za główny cel postawiłam sobie profilaktykę okołozdrowotną. Mam tu na myśli całą naszą rodzinę – odbywaliśmy długo odsuwane, ważne wizyty lekarskie, specjalistyczne badania i różnego rodzaju „przeglądy”. Część z nich jeszcze przed nami, natomiast wiele już mamy za sobą i bardzo mnie ten fakt cieszy. Jeszcze bardziej jednak jestem zadowolona z tego, że tym razem to nie tylko nasze dzieci były w centrum całego tego zamieszania, ale i mi samej wiele zaległych tematów związanych z dbałością o siebie udało się odhaczyć. Jedną z takich rzeczy była między innymi wizyta u stomatologa, coroczne usunięcie kamienia i wdrożenie „programu naprawczego”, którego pośrednim efektem był nowy nabytek. W mojej łazience pojawiła się nowa szczoteczka soniczna, z którą – przyznam szczerze – nie miałam dotychczas absolutnie żadnego doświadczenia. Wiedziałam tylko, że to taki wyższy level w trosce o higienę jamy ustnej.
Dbałość o siebie przede wszystkim
Nie ma się czym chwalić, ale niestety od lat trzymałam się podejścia pt., „Dopóki nic mi się nie dzieje, to jest ok” – a odkąd na świecie pojawiły się nasze dzieci, to już w ogóle ich zdrowie rozgościło się na pierwszym planie. W natłoku pracy i obowiązków średnio dbałam o siebie i dopiero od jakiegoś czasu metodą małych kroczków staram się zaprowadzić trochę zmian w swoim życiu.
Bo w końcu z jakiegoś powodu, w samolocie podczas prezentowania zasad bezpieczeństwa, zwraca się uwagę na to, że w przypadku konieczności skorzystania z masek tlenowych należy najpierw założyć taką sobie, a dopiero później swojemu dziecku. Oczywiście w naszej codzienności odruchy prawdopodobnie będą inne, ale to naprawdę ważne, by w pewnym momencie powiedzieć STOP i zadbać w pierwszej kolejności o siebie. Bo w życiu jest dokładnie tak samo – nie zadbasz o najbliższe Ci osoby, jeśli nie będziesz w dobrej formie psychicznej i fizycznej.
Dlatego więc ten wrzesień, rozpoczęcie roku w placówkach naszych dzieci i nadchodzący okres infekcyjny to był właśnie ten moment, kiedy postawiłam na tę dbałość i zaopiekowanie się sobą – zaczynając od podstaw, czyli od rzeczy, które mają duży wpływ na stan naszego zdrowia.
Historia moich zębów
Jak już wspomniałam we wstępie, jedną z długo odkładanych wizyt była konsultacja stomatologiczna. Okazało się, że mam do zrobienia aż trzy wypełnienia i do usunięcia ogromne ilości odkładającego się kamienia. Niestety, było go na tyle dużo i tak mało systematycznie usuwanego, że obniżyły mi się dziąsła i odsłoniły w kilku miejscach szyjki zębowe. Dalsze odkładanie kamienia w ten sposób może skutkować nawet rozchwianiem i utratą zębów!
Niestety kamień to jedno, ale od niego krótka droga do powstania próchnicy i stanu zapalnego dziąseł – co także może wpływać na stan zapalny innych narządów w organizmie. Nie bez kozery mówi się, że to, w jakim stanie są nasze zęby i jama ustna, ma znaczący wpływ na zdrowie całego organizmu.
Dlatego, jeśli i Ty wiesz, że masz jakieś długo odkładane problemy z zębami i myślisz, że skoro nic Cię nie boli, to zaprowadzanie zmian nie jest konieczne – zatrzymaj się w tym miejscu i choć raz pomyśl o sobie. Bo to, co zrobisz teraz ma ogromny wpływ na to, co spotka Cię w przyszłości – trochę jak w Efekcie Motyla 😉 Oby to były same dobre rzeczy!
Ja już umówiłam się na kolejną wizytę u stomatologa, coroczne zdejmowanie kamienia wpisałam na stałe w swój kalendarz, a dotychczas używaną szczoteczkę elektryczną zamieniłam na szczoteczkę soniczną – i dziś chciałabym podzielić się z Tobą moimi doświadczeniami w tym temacie.
Może zainteresuje Cię jeszcze: Pasta do zębów dla dzieci. Jak wybrać najlepszą?
Czym się różni szczoteczka soniczna od elektrycznej?
Myślę, że już niewiele osób korzysta z tradycyjnych szczoteczek, a zdecydowana większość raczej ma w swoim domu niedrogie szczoteczki elektryczne. Sama z takiej korzystałam przez lata. Na czym więc polega różnica między szczoteczką elektryczną, a soniczną – której zakup wiąże się jednak z nieco większym wydatkiem?
Przede wszystkim, działanie szczoteczki sonicznej do zębów polega na wytwarzaniu fal dźwiękowych, które wprowadzają włosie szczoteczki w bardzo szybkie wibracje. Szczoteczka, której aktualnie używam, czyli szczoteczka soniczna Panasonic EW-DC12 posiada trzy unikatowe funkcje:
- bardzo drobne włosie,
- wibracje soniczne wytwarzane przez silnik liniowy (szybkość 31 tys. ruchów na minutę) oraz
- poziome ruchy szczoteczki.
Wszystko to sprawia, że szczoteczka soniczna ostrożnie usuwa płytkę nazębną i bakterie z kieszonek dziąsłowych oraz dokładnie oczyszcza przestrzenie międzyzębowe. To ważne różnice, bo dla porównania: szczoteczka elektryczna wykonuje zwykle tylko ruchy rotacyjne lub oscylacyjno-pulsacyjne i działa z prędkością tylko 5-8 tys. ruchów na minutę (w zależności od modelu).
Dodatkowo, ruch szczoteczki sonicznej wzdłuż linii dziąseł pozwala na usunięcie zanieczyszczeń z kieszonek dziąsłowych, z czym nie radzą sobie tak dobrze konwencjonalne szczoteczki elektryczne.
Dlaczego jeszcze warto wybrać szczoteczkę soniczną?
Szczoteczka soniczna Panasonic EW-DC12 – funkcje
Szczoteczka soniczna Panasonic EW-DC12 to absolutna nowość na rynku, przeznaczona do zaawansowanego czyszczenia zębów i delikatnego pielęgnowania kieszonek dziąsłowych. Ma kilka wyjątkowych atutów:
Zaawansowane czyszczenie
Dzięki końcówce z bardzo drobnym włosiem.
Szczoteczka Panasonic ma bardzo drobne włosie, o średnicy 0,02 mm, które delikatnie dociera do kieszonek dziąsłowych, czyszcząc je, a przy tym chroniąc.
Z kolei końcówki włosia o długości 3 mm zaprojektowano z myślą o najbardziej wrażliwych zębach i dziąsłach – docierają one na optymalną głębokość i nie dalej. Wspomaga to delikatne usuwanie płytki nazębnej i bakterii, bez żadnych podrażnień.
Wibracje soniczne wytwarzane przez silnik liniowy
Wysoka szybkość (jak wspomniałam, jest to aż 31 000 ruchów/minutę) oraz niezwykle precyzyjne wibracje (amplituda wynosząca 1 mm w trybie pracy Regular) składają się na ogromną skuteczność w usuwaniu kamienia. Dodatkowo, szczoteczka w delikatny sposób obchodzi się z zębami i dziąsłami – tych ruchów nie sposób odtworzyć ręcznie!
Co jeszcze jest istotne, to że dzięki tym drganiom szczoteczka dokładnie myje zęby nawet bez mocnego dociskania jej. Właściwie, to całą pracę związaną z myciem wykonuje ona za nas, bo wystarczy przyłożyć ją do zębów i przekładać na kolejne – bez szorowania!
Poziomy ruch szczoteczki
Zapewnia on skuteczne usuwanie kamienia nazębnego.
Końcówka szczoteczki wykonuje ruchy poziome o wysokiej szybkości, dokładnie wzdłuż linii dziąseł, aby sięgać głębiej w kieszonki dziąsłowe – wszystko w celu skutecznego usuwania kamienia i bakterii (które powodują próchnicę). Dzięki temu, cząsteczki pasty docierają nawet do trudno dostępnych miejsc i usuwają więcej płytki nazębnej niż w przypadku szczoteczki tradycyjnej czy elektrycznej.
Praktyczny test porównujący sposób mycia tradycyjnej szczoteczki (góra-dół), elektrycznej (rotacyjnie) i sonicznej (ruchy poziome) możesz obejrzeć sobie TUTAJ.
Szczoteczka soniczna Panasonic EW-DC12 – funkcje
Delikatna szczoteczka do wrażliwych zębów
Szczoteczka Panasonic posiada 3 tryby szczotkowania: REGULAR – do codziennego używania, SOFT – na początek i SENSITIVE – do szczotkowania wrażliwych zębów lub gdy np. dziąsła są opuchnięte. Na początek polecam przetestować sobie wszystkie tryby, tak by indywidualnie ocenić, który będzie najlepszy.
W trybie regularnym, dodatkowo szczoteczka wyposażona jest w technologię kontroli mocy, która zapewnia dokładne czyszczenie bez zbyt silnego szczotkowania. Wówczas, amplituda jest automatycznie redukowana do trybu SOFT, aby zapobiec nadmiernemu szczotkowaniu – jeśli szczoteczka jest dociskana do zębów i dziąseł ze zbyt dużym naciskiem. Nie ma więc obaw o brak umiejętności mycia zębów szczoteczką soniczną 🙂
Dodatkowe funkcje
Szczoteczka posiada również szereg dodatkowych i przydatnych funkcji, takich jak:
- Wyświetlacz LED – przypominający o konieczności naładowania baterii,
- Funkcja zapamiętywania trybu – po włączeniu, szczoteczka uruchamia ostatnio używany tryb,
- Funkcja łagodnego startu – delikatne uruchamianie umożliwia rozpoczęcie szczotkowania z bardzo małą szybkością, co zapobiega rozchlapywaniu pasty i pomaga przyzwyczaić się do częstych wibracji.
- 30-sekundowy czasomierz – szczoteczka zatrzymuje się w 30-sekundowych odstępach, wskazując czas czyszczenia. Dodatkowo, jednostka główna zatrzymuje się dwukrotnie w 2-minutowych odstępach i ponownie się uruchamia. Wszystko po to, by przy podzieleniu zęby na 4 części, móc myć zęby w sposób równomierny (każdą część przez 30 sekund, w sumie 2 minuty), minimalizując ryzyko pozostawienia niewyczyszczonych miejsc.
Do tego szczoteczka jest naprawdę ładna, estetyczna i utrzymana w matowym, nowoczesnym designie 🙂
>> Przejdź na stronę produktu, by dowiedzieć się więcej. Jeśli jesteś zainteresowana zakupem, tutaj znajdziesz moją szczoteczkę w najniższej cenie: Szczoteczka soniczna Panasonic EW-DC12.
Podsumowując – czy warto kupić szczoteczkę soniczną?
Jak najbardziej tak!
Jak już pisałam na początku, to była moja pierwsza styczność z tego typu szczoteczką, a więc zaczynałam swoje pierwsze testy zupełnie z pozycji zera wiedzy. Do odczucia „łaskotania” podczas szczotkowania zębów trzeba się chwilkę przyzwyczaić, ale to absolutnie nic nie boli! Ja myję zęby od początku w trybie regularnym, ale jeśli masz wrażliwe zęby to jak najbardziej warto skorzystać z tych delikatniejszych trybów.
Co zauważyłam – to już po pierwszym użyciu miałam poczucie, że teraz moje zęby są tak naprawdę i w pełni doczyszczone. Podczas mycia sugerowałam się wskazówkami zawartymi w dołączonej instrukcji obsługi, tak by szczotkować zęby w sposób prawidłowy i jak najbardziej precyzyjny.
Świetnie, że zaczęłam używać szczoteczki krótko po zdjęciu kamienia w gabinecie stomatologicznym (warto pamiętać, że ten zabieg przysługuje nam w ramach NFZ!), bo dzięki temu każdego dnia mogłam obserwować, czy nowy kamień się odkłada. Póki co, nie mam z tym żadnego problemu i jestem przekonana, że używanie szczoteczki sonicznej Panasonic wspomoże moją dbałość o zdrowe zęby i piękny uśmiech 🙂
Więcej na ten temat opowiadam w wideorecenzji na moim kanale Youtube ->> TUTAJ.
Moim zdaniem, zadbane zęby to nie tylko kwestia estetyczna, dlatego tym bardziej (nawet będąc rodzicem!) warto pamiętać o sobie i dbać również o swoje zdrowie – a nie tylko o to naszych dzieci. Czasem warto zrobić sobie prezent i zainwestować w produkt dobrej jakości – tym bardziej, jeśli jest to przedmiot codziennego użytku – który będzie służył nam przez lata.
Do tego, przekazywanie właściwych nawyków związanych z higieną jamy ustnej jest bardzo ważne, bo nasze dzieci nie tyle nas słuchają, co obserwują – i czerpią z naszych zachowań. Warto dawać im dobry przykład w dbałości o siebie i swoje zdrowie, tak by zaprocentowało to w przyszłości.
KLIKNIJ TUTAJ, by dowiedzieć się więcej.
***
Mam nadzieję, że moja recenzja była dla Ciebie przydatna i teraz dogłębnie przyjrzysz się dbałości o higienę swoich zębów i jamy ustnej. Koniecznie daj mi znać, jak dbasz o swój uśmiech! Jakiej szczoteczki używasz – zwykłej, elektrycznej, czy może właśnie sonicznej? Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii i doświadczeń związanych ze szczotkowaniem zębów 🙂
Partnerem publikacji była marka Panasonic
Zdjęcia: More for Family Fotografia
SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? BĘDZIE MI BARDZO MIŁO, JEŚLI:
- zostawisz pod nim komentarz,
- polubisz mój fanpage na Facebooku,
- zaobserwujesz mój profil na Instagramie.