Wrocław z dziećmi – TOP7 atrakcji dla dzieci

Jeśli obserwujecie mój profil na instagramie, to pewnie wiecie, że w ubiegłym tygodniu byliśmy na feriach. Tym razem postawiłam na dość nietypowe połączenie, bo na Wrocław z dziećmi, a później Karkonosze już w komplecie 🙂 Szczerze mówiąc jestem mega dumna z planu, jaki nam na ten Wrocław zaplanowałam – do tego stopnia, że postanowiłam się nim z Wami podzielić 🙂 Jeśli zatem rozważacie rodzinny wyjazd w te rejony i przydadzą Wam się polecajki – to mam dziś dla Was aż TOP7 atrakcji dla dzieci we Wrocławiu. Gorąco zapraszam do czytania!

 

Wrocław z dziećmi – TOP7 atrakcji dla dzieci

1/ Pociąg PKP Intercity

 

Być może ten punkt Was zaskoczył, ale dla nas to był doskonały początek podróży! Okazuje się, że w wielu pociągach PKP Intercity (u nas to była trasa Poznań-Wrocław) można zarezerwować miejsce w przedziale rodzinnym („Przedział dla podróżnych z dziećmi do lat 6. i kobiet w ciąży”). Wystarczy, że chociaż jedno z dzieci będzie miało do 6 lat. Na stronie możecie wybrać również takie szczegóły, jak miejsca przodem do kierunku jazdy.

Często również kupując bilety dla większej ilości osób, automatycznie nalicza się rabat. Ja za bilety dla siebie i dwójki dzieci w takim przedziale zapłaciłam 60 zł. Nasz przedział był bardzo „pod dzieci”, kolorowy, z dedykowanymi obrazkami na ścianach i grą na dywanie. Przy wyborze głównie liczył się dla mnie fakt, że jeśli ktoś będzie siedział z nami w przedziale, to świadomie go wybrał, a zatem teoretycznie nie powinien mieć „ale”, że te dzieci są… dziećmi 😉

Dla naszych dzieci to była pierwsza w życiu podróż pociągiem, a jeszcze w takim przedziale (nikt ostatecznie z nami nie siedział) 1,5-godzinna podróż minęła nam przyjemnie, ekspresowo i spokojnie mogę ją podciągnąć pod pierwszą atrakcję 🙂

 

 

2/ Hydropolis

 

Hydropolis to mówiąc krótko: centrum wiedzy o wodzie. Może brzmi niepozornie, ale nic bardziej mylnego! To baaaardzo fajne miejsce – mocno interaktywne, duża przestrzeń, spora dawka wiedzy i jeszcze więcej atrakcji dla dzieciaków. Co więcej, na miejscu dzieci dostają mapki z miejscami do przybijania pieczątek podczas zwiedzania, a na wyjściu dostają naklejki 🙂

Bilety rezerwuje się z wyprzedzeniem online i choć wejścia są dość częste (bo co pół godziny) to warto nie zostawiać tego na ostatnią chwilę. Ja bilety kupiłam dopiero z pociągu (bo różnie z pociągami bywa i nie miałam pewności, że uda nam się zdążyć na wybraną godzinę) i nawet z około 2-godzinnym wyprzedzeniem nie było już miejsc, a na godzinę później zostało dosłownie ostatnich kilka.

Za siebie i dzieci zapłaciłam 96 zł, ale nawet gdybyśmy byli w czwórkę to bilet rodzinny kosztowałby nas niewiele więcej – bo 99 zł. Dzieci do 3 lat wchodzą za darmo (ale moim zdaniem nie warto wybierać się z aż takimi maluchami), są też różne korzystne bilety łączone z ZOO czy Aquaparkiem we Wrocławiu. Przy okazji po wyjściu możecie tanio zaliczyć przejażdżkę Kolejką linową Politechniki Wrocławskiej – „Polinką” kursującą ponad Odrą między kampusami, z której można (krótko bo krótko, ale zawsze!) popodziwiać Wrocław 🙂

 

---

Przypominam, że jestem na Instagramie! @blondpanidomu – zapraszam do obserwacji 

---

i

Wrocław z dziećmi – TOP7 atrakcji dla dzieci

3/ Wrocławskie Krasnale

 

Myślę, że nawet jeśli nie macie zbyt wiele czasu to zdecydowanie warto umieścić ten punkt na swojej liście must-see 😉 Szlakiem wrocławskich skrzatów mogą wybrać się zarówno dzieci, jak i dorośli. Bezpłatną mapę odbierzecie choćby w Centrum Informacji Turystycznej na wrocławskim dworcu. Wiem, że są też takie lepsze mapy wraz z naklejkami  – można je kupić w Centrum Informacji Turystycznej Rynek 14 lub Krasnal Info przy ul. Sukiennice 2.

My pierwszy raz z podobną zabawą spotkaliśmy się podczas naszego wyjazdu do Danii, kiedy to szukaliśmy jednego z trolli, które są dziełem duńskiego artysty – Thomasa Dambo. Wrocławskie Krasnale to taka gra miejska, tylko na nieco większą skalę. Tutaj nie macie podpowiedzi, ale właśnie dedykowane mapki, z pomocą których wraz z dziećmi możecie szukać krasnali na własną rękę. Obecnie we Wrocławiu można spotkać ponad 350 krasnali, a z każdym rokiem przybywa ich kolejnych kilkadziesiąt.

Nasze dzieci uwielbiają tego typu gry, nie posiadały się więc z radości, kiedy trafialiśmy na kolejnego krasnala 🙂 Co więcej – tak im się one spodobały, że w Centrum Historii Zajezdnia (będzie o nim więcej za chwilę) kupiły sobie po miniaturce takiego krasnala do domu 😉

 

 

4/ Aquapark Wrocław

 

Mamy nieco doświadczenia z dużymi parkami wodnymi i to miejsce postawiłabym w ścisłej czołówce – wraz z nie tak dawno wspomnianym przeze mnie Aquaparkiem w Redzie. Wraz z dziećmi wybraliśmy się tu na 3-godzinne wejście i zdecydowanie mieliśmy co przez ten czas robić 🙂 Teren jest duży, przestronny, a atrakcji naprawdę sporo!

My korzystaliśmy z wejścia w ramach karty Medicover Sport, ale z tego co widziałam do wyboru jest wejście na 2h lub cały dzień. Ceny nie są tak wyśrubowane jak w Redzie, są też bilety rodzinne, a różnica między biletem 2-godzinnym, a takim całodniowym jest naprawdę niewielka (15 zł różnicy przy bilecie normalnym). Przykładowe wejście w ramach biletu rodzinnego na 2h dla rodziny 2+2 to koszt 175 zł, a biletu całodziennego – 199 zł. W Redzie bilet na 3h kosztował 400 zł 😉

W Aquaparku Wrocław znajdziecie dość długą, leniwą rzekę, dziecięcą zatokę, basen z falą, brodzik ze strefą dla najmłodszych z trzema małymi zjeżdżalniami oraz jacuzzi. Jedyna moja uwaga to regularne „duże” zjeżdżalnie, których jest aż 6. Pomimo, że niektóre z nich nie rozwijały zawrotnej prędkości (jedna była tzw. „pontonowa”) to i tak na żadną nie wejdzie dziecko mierzące mniej niż 120 cm. Oliwka ma około 115 cm i w związku z tym, że na dole stał pan z miarką nie byłam w stanie pójść z Aleksem na górę, by zobaczyć, czy któraś z nich nada się chociaż dla niego.

 

 

ii

Wrocław z dziećmi – TOP7 atrakcji dla dzieci

5/ Bawialnio-kawiarnia „Bawić”

 

Bawić to wrocławska bawialnia inna niż wszystkie. Najmocniejszym akcentem tego miejsca jest błękitna konstrukcja ze zjeżdżalnią i basenem z kulkami. Są tu też drewniane zabawki, książeczki i różnego rodzaju stanowiska oraz gustownie urządzona kawiarenka dla rodziców – na tyle jednak kameralna, że dzieci wciąż pozostają na widoku 😉  Dla mnie osobiście to był raj – przepiękne wnętrza, które cieszą oko, pyszna kawa i jeszcze lepsze słodkości, delikatna muzyka, zajęte dzieci i przemiła obsługa. Czego chcieć więcej? 🙂

Jedynym minusem (bo przecież nie mogło być tak pięknie!) jest cena. Godzina pobytu dla jednego dziecka to koszt 30 zł, 2h – 45 zł, no limit – 55 zł. W weekendy jest odpowiednio o 5 zł drożej. Tyle dobrego, że drugie dziecko z rodzeństwa ma -50% rabatu 😉 Licząc jednak dwie bilety wstępu, kawę i choć jeden kawałek ciasta to taka godzinna zabawa potrafi sporo kosztować 😉 No ale jak to się mówi – coś za coś 🙂

Mi się w Bawić  baaaardzo podobało –  i o ile z Oliwką wróciłabym tam bez wahania, to po pierwszym zachwycie Aleksowi (8 l.) szybko zaczęło się tam nudzić. Nie mniej jednak szczerze polecam 🙂

 

 

6/ Centrum Historii Zajezdnia

 

To absolutnie moje nr 1 miejsce z tego wyjazdu! Pomijam fakt, że w okolicy znaleźliśmy dwa Wrocławskie Krasnale, na wejściu na strudzoną i objuczoną bagażami matkę czekał szereg darmowych szafek, szatnia i toaleta, to na miejscu okazało się, że za bilet dla siebie i Aleksa zapłaciłam 30 zł (!!!), a Oliwka wchodzi gratis (jak i wszystkie dzieci do 7 r.ż.). Szczerze? Cena absolutnie nieadekwatna do jakości, ale w tym pozytywnym tego zwrotu znaczeniu! Spokojnie wstęp mógłby kosztować i 100 zł – i jak najbardziej zwróciłby się z nawiązką.

Centrum Historii Zajezdnia przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu to absolutnie niezwykłe miejsce. Ten niezwykły obiekt z końca XIX wieku był nie tylko „świadkiem” skomplikowanej historii miasta – po dziś dzień tę historię opowiada. Serio – nie znam innego tego typu miejsca/muzeum/instalacji (bo nie wiem jak to określić?), które w tak przemyślany, kreatywny, interaktywny i CIEKAWY sposób opisuje miasto – jego historię, ludzi, kulturę, przeszłość i przyszłość. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Rodzice – te trudniejsze treści, dzieci – pieczątki zbierane na otrzymanej na wejściu karcie.

Jest tam też wiele „atrakcji” – dzieciom spodoba się wypisywanie pocztówek, kącik do rysowania czy fotobudka za 2 zł (w dzisiejszych czasach to naprawdę niewiele, nawet za możliwość skorzystania na dworcu zapłaciłam 5 zł!). Dla mnie jednak atrakcją było WSZYSTKO. My zwiedziliśmy to miejsce w około 2 godziny, ale wyobrażam sobie, że zwiedzając z większą uważnością, można tu spokojnie spędzić pół dnia. Szczerze polecam! 🙂

 

i

Wrocław z dziećmi – TOP7 atrakcji dla dzieci

7/ Restauracja Oazja

 

Na sam koniec nietypowa polecajka, bo restauracja ze strefą dla dzieci. Jeśli lubicie kuchnię azjatycką (ja uwielbiam!) to będzie miejsce dla Was.

Przepyszne jedzonko, przemiła obsługa i duuuuży kącik dla dzieci z basenem z kulkami 🙂 Ja szczerze polecam pad thai z wołowiną w wersji spicy i słodkie mleczko w tempurze z kremem i owocami w tempurze – NIEBO!! Do tego na koniec dostaniecie ciasteczka z wróżbą, nasze dzieci były tym faktem totalnie oczarowane 🙂

Polecam Wam połączyć punkty 1-4 w jeden dzień, zanocować we Wrocławiu i punkty 5-7 odhaczyć w dzień 2. My tak zrobiliśmy i to był absolutny strzał w dziesiątkę! Zerknijcie sobie na mapie, ale ta kolejność zwiedzania kompletnie nie była przypadkowa 😉 Jestem szczerze dumna z moich wyborów, planowana i pierwszej takiej samodzielnej podróży z dziećmi 🙂

 

 

***

Mam nadzieję, że opisany przeze mnie Wrocław z dziećmi i przytoczonych TOP7 atrakcji dla dzieci się Wam spodobały i będą dla Was przydatne podczas planowania wyjazdu w te tereny 🙂 Koniecznie dajcie znać w komentarzach, czy dodałybyście do tej listy jeszcze jakieś miejsca godne uwagi we Wrocławiu! A jeśli chciałybyście dowiedzieć się więcej lub zobaczyć „na żywo” wymienione w artykule miejscówki do serdecznie zachęcam Was do obejrzenia moich dwóch wyróżnionych relacji na Instagramie z tego wyjazdu: Wrocław ’24.

---

A jeśli ten tekst był dla Ciebie inspirujący, możesz postawić mi kawę klikając poniżej 🙂