fbpx
Lifestyle

Skuteczne planowanie w naszym domu [+KONKURS DLA WAS!]

Wraz z przyjściem na świat dziecka w grafiku świeżo upieczonych rodziców pojawia się wiele dodatkowych spraw, o których wcześniej nawet nie myśleli, że istnieją 😉 W kalendarzu zaczynają przybywać obowiązkowe szczepienia, kontrolne wizyty lekarskie czy różnego rodzaju zajęcia rozwojowe dla maluchów. Z czasem dochodzi tego wszystkiego coraz więcej i więcej. W końcu przychodzi taki moment, że poza tym, że staramy się wycisnąć z doby jak najwięcej, to na dodatek musimy jeszcze pamiętać o ważnych sprawach, wydarzeniach i wizytach wszystkich domowników. Szybko okazuje się, że skuteczne planowanie życia rodzinnego to nie jest wcale taka prosta sprawa.

 

Skuteczne planowanie – jak się za to zabrać?

 

Mój kalendarz wypełnił się po brzegi po raz pierwszy tak solidnie, kiedy wróciłam do pracy po rocznym urlopie macierzyńskim z pierwszym dzieckiem. Nie dość, że musiałam zacząć uprawiać akrobacje alpejskie nad całą tą codzienną logistyką, to jeszcze bardzo trudno było mi spiąć wszystkie dotyczące synka sprawy z tymi moimi i męża.

Zwykle wyglądało to tak, że albo to ja zapomniałam czegoś wpisać do notesu (a jak powszechnie wiadomo, coś, co nie jest wpisane = nie istnieje), albo to Kuba mi o czymś nie powiedział, a ja zaplanowałam w tym czasie coś innego (i na odwrót). By jakoś się zazębić, przez krótki moment korzystaliśmy z dzielonego kalendarza Google, ale powiem szczerze, że wtedy to nie wypaliło i do dziś nie mogę się do tego narzędzia przekonać (mimo, iż przecież praktycznie żyję w internecie).

Jestem wzrokowcem i by o czymś pamiętać to muszę mieć to przed oczami możliwie jak najczęściej 😉 W związku z tym, od wielu lat używałam kilku systemów naraz: zapisywałam ważne notatki w notesie, który w miarę możliwości zabierałam zawsze ze sobą, na ścianie w kuchni miałam zawieszony kalendarz miesięczny, tak by pamiętać o wszystkich świętach i ważnych datach, a dodatkowo nad biurkiem przypinałam dziesiątki karteluszek, list zakupów i zadań do wykonania.

Ciągle jednak brakowało mi czegoś, co byłoby w stanie te wszystkie moje myśli zebrać w całość i posegregować różnego rodzaju aktywności i zobowiązania nas jako jednego żyjącego (i zależnego od innych) organu – RODZINY.

Bardzo się więc ucieszyłam, kiedy marka Planu zaprosiła mnie do współpracy. Od pewnego czasu testuję ich produkty i dzisiaj chciałabym Ci opowiedzieć o tym, jak się u nas sprawdzają 🙂

 

Skuteczne planowanie w naszym domu

 

Jak planować skutecznie? Czy planowanie ma sens? Dzisiaj przygotowałam dla Ciebie 5 moich sprawdzonych pomysłów na to, by skuteczne planowanie pomogło w organizacji codzienności również Twojej rodziny 🙂

 

1. Rozeznaj się w swoich potrzebach

Przede wszystkim warto, byś przez chwilę się zastanowiła nad tym, dlaczego właściwie chcesz czy potrzebujesz planować i w jaki sposób najwygodniej będzie Ci to robić. W końcu każda rodzina, dziecko czy sytuacja zawodowa jest zupełnie inna.

Ja obecnie jestem na etapie, kiedy po półrocznym przestoju związanym z pandemią ruszam z intensywnym rozwojem firmy, a moje dzieci (dosłownie) ruszają do placówek.

Oliwka zaczyna właśnie przygodę ze żłobkiem, a Aleks po długiej przerwie w końcu wrócił do swojego przedszkola. Właściwie to dopiero przed momentem cały harmonogram naszego dnia uległ zmianie i wciąż jeszcze się ze swoimi codziennymi planami docieramy – jak zapewne tysiące polskich rodzin.

Przemyśl więc w jakiej sytuacji obecnie się znajdujesz, sama oceń jakiego narzędzia do planowania codzienności potrzebujesz i… znajdź odpowiedni nośnik! 🙂

 

 

2. Wybierz idealne narzędzie

Ja na przykład od początku wiedziałam, że potrzebuję mieć dwa oddzielne systemy do planowania: jeden, który zbierze WSZYSTKIE nasze rodzinne plany i zawiśnie na honorowym miejscu w kuchni (jako takie nasze centrum dowodzenia) oraz drugi, stricte do planowania mojej codziennej pracy zawodowej (blogowej).

 

 

Za najlepszy widok uznałam miesięczny, bo mniej więcej na tyle do przodu planujemy różne aktywności. Dodatkowo, planer rodzinny postanowiłam wyposażyć również w widok tygodniowy po to, by móc zmieścić więcej ważnych kwestii do załatwienia w nadchodzącym tygodniu.

Poza tym, że planera tygodniowego używam do planowania szczegółowego, wykorzystuję go również do wpisywania wydarzeń, które powtarzają się w cyklu tygodniowym.

Dla przykładu, Aleks co niedzielę ma kurs pływania o tej samej godzinie i gdybym każdy jego trening wpisała w planer miesięczny, przyznasz sama, że estetycznie (i objętościowo) trochę by to nasz planer zagraciło. A wystarczy, że wpiszę pływanie (i inne, powtarzające się cyklicznie sprawy) jeden raz tylko w planerze tygodniowym i problem znika 🙂 Bardzo polecam takie rozwiązanie.

W związku z powyższym idealny kalendarz dla każdego będzie wyglądał zupełnie inaczej!

Przez to, że w kuchni wszystko mamy zabudowane, nie mogłam zdecydować się na planer magnetyczny na lodówkę. Zamówiłam jednak piękne i solidne ramy (również w Planu) i postawiłam na planer ścienny, który idealnie wkomponował się w umieszczoną tam już wcześniej galerię zdjęć 🙂

W ogóle w tym wpisie możesz przedpremierowo zapoznać się z tym nowym przepięknym wzorem o nazwie Liście. Jako, że w urządzaniu naszych wnętrz stawiam raczej na minimalizm uznałam, że właśnie ten będzie dla nas najlepszy 🙂

Zobacz jak teraz wygląda nasza ściana w kuchni —>

 

 

W Planu możesz wybrany przez siebie planer mocno spersonalizować – wybrać interesujący wzór, tematykę, odpowiedni rozmiar (!), a nawet tytuł 🙂 Dzięki temu w pełni dostosujesz swoje narzędzie do planowania, tak by było idealnie skrojone pod Twoje potrzeby 🙂

i

 

 

3. Zapisuj wszystko, co przyjdzie Ci do głowy

Pamiętaj, że niezależnie od tego, czy lubisz planować czy nie, planowanie i tak zawsze będzie częścią Twojego życia – w szczególności, jeśli jesteś mamą 🙂 Ostatnio na swoim instagramie Ania Maluje poruszyła temat zwalniania pamięci roboczej.

Wtedy po raz pierwszy tak dobitnie uświadomiłam, sobie jak wiele informacji życia codziennego zajmuje naszą przestrzeń w głowie i to zupełnie niepotrzebnie. W końcu to tylko od nas zależy, czy pojawiające się każdego dnia myśli lub plany zapiszemy w innym miejscu, niż… nasza głowa.

Jeśli więc taka informacja do Ciebie przyjdzie, zapisz ją! W ten sposób przerzucisz ją z pamięci roboczej swojego umysłu na pamięć kartkową – lub planerową 😉 Dzięki temu uwolnisz swoją głowę od natrętnych myśli, konieczności pamiętania o czymś ważnym, a jednocześnie ulokujesz istotne sprawy w miejscu, gdzie będą bezpieczne (i w razie potrzeby w zasięgu wzroku) 🙂

Poinformujesz tym samym też pozostałych domowników o swoich (czy wspólnych) planach, nawet jeśli zapomnisz im o tym powiedzieć.

 

 

4. Planuj mądrze

Polecam w miarę możliwości planowanie z wyprzedzeniem. Przemyśl nieco wcześniej nadchodzący tydzień czy choćby nawet dzień. Dzięki takiemu podejściu wstaniesz rano i skoncentrujesz się konkretnie na tym, co masz do wykonania. Bez zastanawiania się „co mam dzisiaj zrobić?” ani przesadnego myślenia o tym „co dalej?”. Weźmiesz się po prostu za zadania do wykonania z listy i rozprawisz się z każdym krok po kroku.

Nie planuj zbyt wiele jednego dnia, a za najważniejszą rzecz do zrobienia bierz się od razu po otwarciu oczu 🙂

To podejście pozostawi Ci dalszą część dnia jako buforową na rzeczy nieco mniej ważne lub nieprzewidziane, co wierz mi – przyjmiesz z nieskrywaną ulgą, że ta najbardziej wymagająca rzecz została już dawno odhaczona 😉 Poza tym odpuszczaj tyle, ile tylko się da, deleguj obowiązki, a sama skup się na tym bez czego życie Twojej rodziny nie będzie mogło się obejść. Zostaw też dłuższą chwilę na oddech dla siebie samej.

Dodatkowo, dzięki funkcjonowaniu z rodzinnym planerem szybko wyłapiesz zależności pomiędzy aktywnościami i obowiązkami wszystkich domowników i już na bieżąco dostosujesz kolejność ich wykonywania do mniej lub bardziej sprzyjających warunków (np. podczas pracy zdalnej z dziećmi).

Skuteczne planowanie z wyprzedzeniem może Ci pomóc nie tylko w sprawnym wykonywaniu zadań i kontroli nad ważnymi sprawami czy wizytami. Dodatkowo sprawi, że będziesz w stanie w pełni skupić się na tym, co w danym momencie robisz. I tylko na tym! 🙂 W końcu będziesz miała wszystko zapisane i nawet, jeśli o czymś zapomnisz, wystarczy jeden rzut oka na planer 🙂

 

 

5. Zaangażuj domowników

W końcu ostatecznie plan ma uwzględniać potrzeby i zobowiązania wszystkich, a nie tylko Twoje. Podczas planowania niech przyświeca Ci myśl, że nie planujesz dla rodziny, ale razem z rodziną. Warto więc pytać o zdanie innych, a nie narzucać im to, co sobie z góry zaplanowałaś.

We wspólne planowanie warto angażować również dzieci – mogą na przykład przyklejać magnesy w wyznaczonych miejscach, ścierać miniony tydzień lub miesiąc albo odhaczać wykonane zadania czy zrealizowane aktywności.

Maluchy chętniej włączają się w działania, które ich dotyczą i kiedy to mogą na własne oczy obserwować jakiś efekt. Podobna rzecz ma się z planowaniem życia rodzinnego! Aktywizujmy więc wszystkich członków rodziny, a wspólne planowanie będzie nie tylko skuteczną, ale i przyjemną formą spędzania czasu 🙂

 

 

Skuteczne planowanie – co jeszcze może się przydać?

 

No właśnie, co jeszcze będzie przydatne? Wszystko, co tylko pomoże Ci w jeszcze lepszym planowaniu i bardziej skutecznej realizacji tychże planów 🙂

Ja na codzień korzystam z opcjonalnych, dostępnych w Planu dodatków, takich jak ścienny planer posiłków czy magnetyczna lista zakupów oraz ułatwiających życie gadżetów, jak choćby tudejek – magnes do oznaczania dnia dzisiejszego czy magnetikony – ikonki magnetyczne do oznaczania rodzajów wydarzeń, świąt i innych.

Te są przydatne w szczególności wtedy, kiedy nie mamy czasu na to, by coś zapisać, a nie chcemy o tej rzeczy zapomnieć 🙂 Co jeszcze jest w nich super to to, że umożliwiają planowanie i odczytywanie tych planów również dzieciom, które jeszcze nie potrafią czytać.

Planu ma w swojej ofercie również takie przydatne rozwiązania jak:

kalendarz urodzin i rocznic, planer roczny, Plandniownik (planer dla dzieci do planowania codziennych obowiązków), plan lekcji, Ucznioplan i inne świetne produkty. Myślę, że niektóre z nich zdecydowanie przydałyby się w Twoim domu 🙂

Zobacz sama —>

 

 

Reasumując: Dlaczego warto zdecydować się na planer od Planu?

 

  • Powłoka SUPERścieralna – najlepsza jak dotąd powłoka, z jaką miałam do czynienia. Zetrzesz z niej bez trudu zapiski nawet sprzed miesiąca.
  • Możliwość dopasowania do swoich potrzeb – o tym już pisałam wcześniej, ale to taka super opcja, że warto o niej wspomnieć jeszcze raz 😉
  • Piękne szablony – dzięki nim planery stanowią prawdziwą ozdobę wnętrza! Ja bez trudu dobrałam sobie wersje kolorystyczne pasujące do wcześniej ustalonych miejsc w domu.
  • Funkcjonalność – w dużej mierze dlatego, że zostały stworzone przez rodziców dla rodziców, to widać i czuć 🙂 Przygotowane dla mnie produkty w pełni spełniły moje oczekiwania i szczerze mówiąc nie bardzo wiem, co jeszcze mogłyby w sobie zawierać, by jeszcze bardziej ułatwić mi życie 😉
  • Wszystko w jednym miejscu –  w sklepie znajdziesz nie tylko same planery, ale też ramy, markery, płyny do czyszczenia, różne akcesoria magnetyczne i inne.

 

 

!! UWAGA, KONKURS !!

 

Jeśli zainteresowały Cię przedstawione przeze mnie systemy do planowania, pewnie ucieszy Cię informacja, że w szybki i łatwy sposób możesz zgarnąć VOUCHER NA 200 ZŁ do zrealizowania na dowolnie wybrane przez siebie produkty w sklepie Planu.pl!

 

Co trzeba zrobić, aby wziąć udział w konkursie?

Wystarczy, że w komentarzu pod tym wpisem odpowiesz na pytanie: Jaki jest Twój największy plan? 🙂 

O czym marzysz, do czego tęsknisz, na czego realizacji tak najbardziej Ci zależy?

Możesz też podzielić się nim ze mną w komentarzu pod dedykowanym postem na Facebooku (TUTAJ) lub tym zamieszczonym na Instagramie (TUTAJ).

 

Czy są dodatkowe warunki?

Żadnych 🙂 Ale jeśli masz ochotę, możesz zaobserwować zarówno mój instagram jak i profil Planu, tak by być na bieżąco ze wszystkimi nowościami czy akcjami rabatowymi. Będzie mi bardzo miło 🙂

Konkurs trwa tydzień, a na wszystkie odpowiedzi czekam do niedzieli (20.09) do końca dnia tj. 23:59. Ogłoszenie wyników nastąpi tutaj, w zaktualizowanym wpisie – już w najbliższy poniedziałek (21.09). Regulamin konkursu dostępny jest TUTAJ.

Ale to nie koniec niespodzianek! Jeśli chcesz, zamówienie na planery (i nie tylko) możesz złożyć już teraz!


Na hasło blondpanidomu otrzymasz 10% zniżki na całe zamówienie 🙂


Idź więc szybko na stronę sklepu Planu.pl i zobacz, czy znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie i swojej rodziny 🙂

Kod jest ważny tylko do 30 września 2020 – dlatego warto się trochę z jego wykorzystaniem pospieszyć 🙂 Wystarczy, że wpiszesz go w koszyku podczas finalizowania zamówienia na stronie sklepu, a rabat liczy się automatycznie.

 

 

WYNIKI KONKURSU

 

Komentarzy było wiele i wiele bardzo dobrych, dlatego decyzja co do wyboru najlepszej odpowiedzi była bardzo trudna… Ale ktoś musiał wygrać główną nagrodę, więc miło mi poinformować, że VOUCHER na 200 zł do sklepu Planu zdobywa Justyna Szewczyk-Bocian, która zostawiła odpowiedź pod dedykowanym postem na Facebooku 🙂

Justynka! Bardzo ujęłaś mnie swoim planowaniem razem z córką, a już w ogóle moje serce podbił fakt, że mała stworzyła własny prowizoryczny planer na wzór naszego 🙂

Mam nadzieję, że wygraną spożytkujecie na narzędzia do planowania dla każdej z Was – czekam zatem na zdjęcia nowych planerów w Waszym domu 🙂 Serdecznie Wam gratuluję! Napiszcie do mnie proszę wiadomość na adres: blondpanidomu@gmail.com, a powiem Wam, co dalej!

Wszystkim pozostałym uczestniczkom bardzo dziękuję za udział w konkursie i zachęcam do skorzystania z kodu rabatowego blondpanidomu, dzięki któremu zamówicie swoje planery z 10% rabatem.


Partnerem publikacji była marka Planu


Zdjęcia: More for Family Fotografia



Skuteczne planowanie – przeczytaj więcej we wpisach:

W jaki sposób łączę macierzyństwo z pracą?
Jak zorganizować swoje życie po powrocie do pracy?
Jak pracować zdalnie z domu z dziećmi?
Jak wyrobić w sobie dobre nawyki?


SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? BĘDZIE MI BARDZO MIŁO, JEŚLI:
  • zostawisz pod nim komentarz,
  • polubisz mój fanpage na Facebooku,
  • zaobserwujesz mój profil na Instagramie