
Międzyzdroje z dziećmi – nasze ferie nad morzem
Dziś przychodzę do Ciebie z obiecanym artykułem na temat naszego niedawnego wyjazdu nad morze całą rodziną. Międzyzdroje z dziećmi – był to kierunek na ferie zimowe, natomiast myślę, że doskonale (a może i nawet lepiej) sprawdzi się jako wakacyjna destynacja (też już czujesz powiew nadchodzącego lata?). Myślę, że po raz kolejny stanęłam na wysokości zadania, jeśli chodzi o organizację całego wypadu. Mam jednak wrażenie, że trochę zmieniło mi się podejście i oczekiwania co do naszych rodzinnych wyjazdów (a może to taki okres przejściowy) – więcej opowiem Ci za chwilę, zatem kubek kawy w dłoń i gorąco zachęcam Cię do czytania dalej! 🙂
Międzyzdroje z dziećmi – nasze ferie nad morzem
Jeśli masz za sobą mój niedawny artykuł Mama na city break’u w Danii – w którym opowiedziałam o tym, jak zorganizowałam wyjazd solo z dziećmi – to pewnie wiesz, że co jak co, ale mam rękę do wyszukiwania podróżniczych perełek i dopinania logistyki na ostatni guzik. W przypadku wyjazdu nad morze nie musiałam wspinać się na aż takie wyżyny kreatywności, natomiast trochę tych kwestii do połączenia było – nie powiem, że nie 😉
Przede wszystkim, chciałam możliwie jak najwięcej czasu spędzić „na feriach”, w związku zatem z zobowiązaniami zawodowymi mojego męża, zdecydowaliśmy o tym, że ja pojadę z dziećmi do Międzyzdrojów wcześniej. Wyruszyliśmy zatem w środę pociągiem z Poznania –> tutaj przypomnę Ci mój artykuł o wyjeździe do Wrocławia, w którym opowiadam więcej o przedziałach rodzinnych – z myślą, że Kuba dojedzie do nas w czwartek wieczorem, po pracy. Miałam zatem z dziećmi całe 2 dni więcej do wykorzystania na miejscu.
Pociąg był bezpośredni, jechał równo 3,5 godziny, a a bilety z miejscówkami dla mnie i dzieci wyniosły łącznie niespełna 110 zł. Z dworca do hotelu mieliśmy dosłownie żabi skok, a przy okazji zaoszczędziliśmy sporo na opłacie parkingowej (też nie możesz zrozumieć dlaczego hotele wciąż doliczają za to dodatkowe opłaty?).
Międzyzdroje – hotel dla rodzin z dziećmi
Jak wspomniałam już we wstępie trochę zmieniły mi się oczekiwania podczas naszych rodzinnych wyjazdów. O ile jeszcze do niedawna celowałam w wynajem mieszkanek poprzez AirBnb (co wciąż uważam za super opcję!) to teraz jednak częściej mój wybór pada na hotele. Dlaczego?
W mieszkaniach przekonywał mnie ten (ogromny!) plus, jakim jest większa przestrzeń – często 2 lub nawet 3 pokoje, a co za tym idzie zwykle w pełni wyposażona kuchnia, dopracowane wnętrze i kameralność. Pobyt w takim mieszkaniu jednak niejako „zmuszał” nas do samodzielnego przygotowywania posiłków i organizowania sobie czasu = wydawania dodatkowych pieniędzy.
Oczywiście to też było/jest ekstra! Natomiast coś w tym jest, że do dobrego człowiek łatwo się przyzwyczaja i czasem kalkulując sobie koszt posiłków czy dodatkowych atrakcji okazywało się, że wybierając hotel wyjdzie na to samo (a nawet taniej).
Ważnym mianownikiem w tej całej family math był też fakt totalnie nieprzewidywalnej w naszym kraju pogody. W takim wypadku dodatkowe udogodnienia, atrakcje czy animacje w hotelu okazywały się być wręcz na wagę złota 🙂
Minusem hoteli jest jednak (dla mnie) mniejsza kameralność, zwykle brak kuchni & mała przestrzeń (zwykle jeden pokój lub oddzielona tylko przestrzeń). Jak to mówią: COŚ ZA COŚ 😉
Przypominam, że jestem na Instagramie! @blondpanidomu – zapraszam do obserwacji
Międzyzdroje z dziećmi – nasze ferie nad morzem
Podczas tego wyjazdu zdecydowaliśmy się na Wave Międzyzdroje Resort & SPA w super ofercie jaką znalazłam na portalu Triverna (to już nie pierwsza nasza rezerwacja tam). Spędziliśmy tam 6 nocy z pełnym wyżywieniem (śniadania i obiadokolacje), udogodnieniami (basen, jacuzzi, sauna & strefa fitness) oraz tematycznymi animacjami przez cały pobyt.
Jeśli chodzi o sam pokój: mieliśmy apartament z wydzieloną strefą sypialnianą i dużym łóżkiem typu queen. W salonie z kolei znajdowała się rozkładana sofa, na której spały dzieci. Nie mieliśmy niestety aneksu kuchennego – jedynie lodóweczkę i ekspres na kapsułki (dlatego też m.in. zdecydowaliśmy się na opcję posiłków). Wszystko było w naprawdę fajnym standardzie, była tam całkiem fajna (jak na hotelowe warunki) przestrzeń i mieliśmy blisko do morza – hotel położony jest w pierwszej linii brzegowej.
Mega pozytywnie zaskoczyło mnie, że w rezerwacji pytano o dokładny wiek dzieci i pani z obsługi przyniosła nam do pokoju dodatkowe szlafroczki dla dzieci w ich rozmiarach – 128 i 140 🙂 Tak niewielki akcent, a jak miły! 🙂
Korzystaliśmy też sporo z hotelowych udogodnień, atrakcji i animacji:
- sala zabaw – niewielka, bardziej pod młodsze dzieciaczki, Oli jeszcze spoko, ale dla Aleksa nuda 😉
- basen – naprawdę spory, z częścią zewnętrzną. Woda bardzo ciepła, jest też mały basenik dla dzieci, duże jacuzzi oraz sauny.
- animacje dla dzieci – naprawdę super opcja dla rodziców, którzy też chcą trochę odpocząć 😉 Było ich wiele w ciągu dnia i bardzo różnorodne.
- siłownia – spoko, ale niewielka jak na tak duży obiekt (choć sprzętu jest całkiem sporo) & dość oblegana.
- wieczorne/weekendowe koncerty z muzyką na żywo – mega!
- jedzenie – ogromny wybór, super jakość, dokładane na bieżąco, codzienne obiadokolacje tematyczne – 10/10 🙂
Generalnie hotel polecanko, chętnie wróciłabym tam kiedyś w okresie letnim – mają też wydzieloną swoją strefę plażową oraz bar i animacje również tam! 🙂
Międzyzdroje – rodzinny wyjazd nad morze
Jak widzisz po zdjęciach, naprawdę czerpaliśmy mocno z tego pobytu. Jeśli jesteś w miarę na bieżąco z naszymi podróżami, to pewnie wiesz, że cechuje je jedno: NIEJEDNORODNOŚĆ. Wyjeżdżamy sporo, zwykle celujemy w miejsca, w jakich jeszcze nie byliśmy, a także w różnych konfiguracjach (tak, pamiętam, że wiszę Ci jeszcze relację z zimowego wyjazdu we dwoje) i również nasze potrzeby i oczekiwania się zmieniają. Z czasem naprawdę wiemy, czego chcemy, gdzie jesteśmy w stanie się ugiąć, a gdzie zupełnie nie.
Dla przykładu: wyjeżdżając na dłużej ważna jest dla nas przestrzeń i naprawdę rzadko idziemy na ustępstwa jak podczas tego pobytu, że nie mamy dwóch osobnych pokoi, a wspólną przestrzeń rozdzieloną mini ścianką. Super jest mieć w miejscu noclegowym pralko-suszarkę, ale mam świadomość, że to rzadkość (raczej w AirBnb) i nie jest to dla nas jakiś must.
Od jakiegoś czasu też przeplatamy wyjazdy dostarczające nam aktywności (jak chodzenie po górach czy parki rozrywki) z tymi, podczas których chcemy po prostu wypocząć. I nie uważam tego za jakiś podróżniczy grzech 😉 Tutaj tak było – jedzonko, siłownia & relaks. Czy można chcieć więcej? 😉
Wszystkie nasze podróże znajdziesz w wyróżnionych relacjach na moim instagramie
@blondpanidomu – wpadnij i koniecznie zaobserwuj!
Międzyzdroje z dziećmi – nasze ferie nad morzem
Ale żeby nie było – pospacerowaliśmy po plaży, poszliśmy na zlokalizowane niedaleko molo, ba, spiliśmy nawet na nim kawkę! Zwiedziliśmy okolicę i zahaczyliśmy nawet o Woliński Park Narodowy, bo dobra, to jest dla nas must – w nowych miejscach odwiedzamy parki 😉 Poza muzeum poszliśmy też spacerkiem do samego parku i zagrody pokazowej żubrów (i nie tylko, były tam też inne zwierzątka!).
Wzięliśmy też udział w queście WPN – Wyprawie Odkrywców. Polecam Ci gorąco pobrać aplikację na telefon (wszystko znajdziecie na ich stronie lub ulotce na miejscu). Trasa jest prosta, sam quest liniowy, to około godzinka – razem z grą dzieciaki mogą poznać przyrodnicze ciekawostki związane z parkiem, a na samym końcu (przy zagrodzie) czekać będzie na nie skrzyneczka rodem z escape roomu, a także nagrody u pani w okienku! Nie chcę spojlerować, ale jeśli i tak się tam wybieracie to zdecydowanie warto! 🙂
***
Cieszę się, że znowu udało nam się stworzyć wspomnienia, do których będziemy wracać z uśmiechem. Każdy taki wyjazd to dla mnie nie tylko odpoczynek, ale też kolejna lekcja o nas – o tym, co lubimy, czego potrzebujemy i jak zmienia się nasze podejście do wspólnego spędzania czasu. A Międzyzdroje z dziećmi? Mają w sobie coś, co sprawia, że chce się wracać – może latem? Kto wie! 😉
Jeśli ten wpis był dla Ciebie pomocny albo po prostu miło Ci się go czytało – daj mi znać w komentarzu lub wiadomości na instagramie. I jak zawsze – dziękuję, że tu jesteś 💛
A jeśli ten tekst był dla Ciebie inspirujący, możesz postawić mi kawę klikając poniżej 🙂
Może zainteresują Cię inne artykuły tego typu:
Atrakcje dla dzieci w Poznaniu
Łódź z dzieckiem – najlepsze atrakcje dla dzieci w łódzkim
Atrakcje dla dzieci w Ustce i okolicach
Atrakcje dla dzieci – Białowieża i Puszcza Białowieska
Wakacje w Danii z dziećmi – atrakcje, koszty, informacje praktyczne
Atrakcje dla dzieci w Zakopanem
Białka Tatrzańska – najlepsze atrakcje dla dzieci
Wrocław z dziećmi – TOP7 atrakcji dla dzieci
Zdjęcia: BPD.Company
SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? BĘDZIE MI BARDZO MIŁO, JEŚLI:
- zostawisz pod nim komentarz,
- polubisz mój fanpage na Facebooku,
- zaobserwujesz mój profil na Instagramie,
- dołączysz do mnie na TikToku.

