fbpx
Mental Health

Co obejrzeć na Netflixie? (Dobry serial, ale jaki? 14#)

Witam Cię serdecznie w moich skromnych progach i następnym, bo już 14# zestawieniu z cyklu „Dobry serial, ale jaki?”. Omawiam w nim zwykle świeższe pozycje serialowo-filmowe, a moja opinia być może będzie dla Ciebie pomocna, jeśli trafiłaś tutaj po raz kolejny zastanawiając się „Co obejrzeć na Netflixie?”. W dzisiejszym artykule przedstawiam 4 seriale i 1 film – sporo z tego fajnych kąsków do obejrzenia, a więc gorąco zachęcam Cię do czytania dalej 🙂

 

Co obejrzeć na Netflixie? – czerwiec 2021

Dziewczyny nad wyraz | The Bold Type

 

Mówiąc krótko, to świetny serial dla kobiet 🙂 Choć od czasów Gossip Girl ciągle obiecuję sobie, że odpuszczę sobie pozycje z młodszymi od siebie aktorkami, to w tym wypadku po raz kolejny się nie udało 😉 I wiesz co? Nie żałuję! The Bold Type to naprawdę fajny serial. Nastaw się jednak na dość długie oglądanie, bo składają się na niego aż 4 sezony (niedawno ruszył 5, ale jeszcze nie ma go na Netflixie).

Z uwagi na to, że sama (jeśli można to tak ująć) żyję z pisania i były czasy, kiedy rozważałam pracę w wydawnictwie – szybko zapałałam miłością do tego serialu. Cała akcja rozgrywa się głównie w czeluściach redakcji czasopisma dla kobiet, gdzie trzy główne bohaterki usiłują radzić sobie z pracą, miłością, przyjaźnią i… życiem w wielkim mieście. No tak, bo cała akcja toczy się w Nowym Jorku – co może przywodzić na myśl Sex and the City, i słusznie! To trochę takie jego współczesne wydanie 🙂

Znajdziesz tam dużo pasji, śmiechu, ale też co bardzo ważne – trudnych momentów w życiu. I to chyba za tę równowagę najbardziej doceniłam The Bold Type. Każdy odcinek porusza tematy nie tylko trudne, ale takie które gdzieś na co dzień nas uwierają. Dzięki temu z pewnością nie będzie w odbiorze żadną ckliwą telenowelą.

Pokochasz go od pierwszego odcinka! ❤

 

Zdjęcie: „The Bold Type” (Netflix)

 

Na szczyt | Hasta el cielo

 

Tym razem to film – i to dwugodzinny, który dłużył mi się jak flaki z olejem.

Jakkolwiek bardzo lubię aktora grającego główną rolę – pewnie kojarzysz go z Domu z Papieru oraz Szkoły dla Elity – o tyle tutaj totalnie mi nie podszedł. Obejrzałam 3/4 filmu i odpuściłam, dlatego też nie widzę potrzeby by zmarnować więcej sekund Twojego życia koniecznością czytania na jego temat.

Nie oglądaj, nie wniesie do Twojego życia niczego szczególnego.

 

Zdjęcie: „Hasta el cielo” (Netflix)

Co obejrzeć na Netflixie – kolejne polecenia:

Ginny & Georgia

 

Świetny serial dla mam, przypadł mi do gustu od pierwszych sekund! To taka z pozoru lekka opowieść o życiu samotnej matki z dwójką dzieci, ale jednocześnie z dużą dawką czarnego humoru. Nieco przerysowana konwencja w odpowiednich proporcjach miesza się z prawdziwymi emocjami i dylematami.

Główną bohaterkę gra aktorka z grubsza w moim wieku – i to posiadająca dzieci, więc tym razem potrafiłam się z nią w pełni utożsamić 😉 Poza tym, moim zdaniem serial świetnie pokazuje jak ważną rolę odgrywa wychowanie przez rodziców oraz w jaki sposób może ono wpłynąć na nasze dorosłe życie. Wyciągnęłam z niego wiele ważnych lekcji.

Ogląda się go lekko i zdecydowanie zbyt szybko. Niestety wyszedł jak dotąd tylko jeden sezon (to produkcja 2021), więc mały smuteczek – natomiast G&G powróci z 2 sezonem, także jest na co czekać 🙂

Zdecydowanie polecam!

 

Zdjęcie: „Ginny & Georgia” (Netflix)

Przypominam, że jestem na Instagramie! @blondpanidomu – zapraszam do obserwacji 🙂


Virgin River 

 

Trafiłam na ten serial w poleceniach na Netflixie, ale ostatecznie zdecydowałam się go obejrzeć po przeczytanej opinii, która szła mniej więcej tak: „Dziękuję Netfliksowi, że wyświetlił mi zwiastun tego serialu i dzięki temu na niego trafiłam. Kocham takie ciepłe opowieści toczące się gdzieś w małym amerykańskim miasteczku. Oglądając ten serial albo uśmiechałam się do ekranu telefonu albo ocierałam łezkę ze wzruszenia”.

Od razu mogę Ci powiedzieć, że to wszystko to bardziej nieprawda niż prawda. Faktycznie czułam się zmęczona i przesycona serialami, w których trzeba uważnie i ze skupieniem śledzić każdy wątek. W tym momencie oczekiwałam czegoś ciepłego, spokojnego i bez większych dram. Zachęcona komentarzem wpadłam w sidła tego serialu – i poza tym, że oceniam go jako naprawdę super pozycję i z pewnością godną obejrzenia – to jednocześnie uważam go też za totalne przeciwieństwo tego, czego się spodziewałam.

Być może kojarzysz klimat takiego serialu jak np. Men on Trees, którego główna bohaterka przeprowadza się po rozstaniu do małego miasteczka na Alasce. Wyjazd ten staje się dla niej pewnego rodzaju punktem zwrotnym, a ona sama postanawia zostać tam na dłużej i rozpocząć nowy rozdział swojego życia. To dokładnie ten sam klimat! Wracając jednak do Virgin River – to z pewnością super odskocznia oglądać, jak toczy się życie w małym mieście. Ale serio: śmierć, martwe urodzenie dziecka, ucieczka od przytłaczających problemów i tym podobne to totalnie dla mnie nie jest „ciepła opowieść”.

Nie mniej jednak serial był super i bardzo go polecam. Na ten moment wyszły 2 sezony, a już wkrótce (w lipcu 2021) miejsce będzie mieć premiera 3 sezonu.

 

Zdjęcie: „Virgin River” (Netflix)

 

Good Girls

 

I ostatnia już pozycja – ale również godna polecenia 🙂 Tak w ogóle, to zawsze opowiadam o pozycjach serialowo-filmowych w takiej kolejności, w jakiej je oglądałam 🙂 Good Girls to ostatni serial, z jakim miałam styczność – ba, wciąż go oglądam! W tym momencie jestem na końcówce 2 sezonu, ale jeszcze mam trochę przed sobą, bo aktualnie są wypuszczane odcinki 4 sezonu. No ale do rzeczy.

Good Girls opowiada o trzech matkach z problemami finansowymi, które postanawiają obrabować supermarket. Każda miała ważny powód: jedną zdradził mąż i stracił cały dobytek, druga ma ciężko chorą córkę, a trzecia jest samotną mamą i budżet się jej nie spina. Nie, żebym je tłumaczyła, ale to naprawdę „good girls”. Uczynne, pomocne i starające się – jak każda z nas. Może dlatego tak łatwo było mi uwierzyć, że w innej rzeczywistości mogłabym przecież znaleźć się na ich miejscu.

Nie będę zdradzać dalszego biegu tej historii, natomiast zdecydowanie warto pochylić się nad tą pozycją. Daj jej szansę choć przez kilka pierwszych odcinków (bo mnie też nie zjednała sobie od razu), a gwarantuję, że miło się zaskoczysz 🙂

 

Zdjęcie: „Good Girls” (Netflix)

 

Co obejrzeć na Netflixie?

 

I to już wszystko! 🙂 Jako bonus mogę dodać, że na Netflixie właśnie pojawił się 5 sezon świetnego serialu Workin’ Moms – całe 10 odcinków do Twojej dyspozycji! Jeśli jeszcze nie oglądałaś tego serialu to przeczytaj moją pełną recenzję TUTAJ (chyba nigdy nie zdarzyło mi się poświęcić jakiejś całego artykułu), a zaraz później zmykaj do oglądania 🙂

Przy okazji – daj mi proszę znać, jak Ci się podobały dzisiejsze propozycje! Czy którąś z polecajek oglądałaś, a może dopiero zamierzasz? Koniecznie podziel się swoją opinią w komentarzu poniżej… i do zobaczenia w 15# części tej serii 🙂


Jeśli potrzebujesz więcej inspiracji, zerknij na inne polecane przeze mnie Najlepsze filmy i seriale na Netflixie – w ramach cyklu „Dobry serial, ale jaki?” powstało już 14# obszernych zestawień!



Zdjęcie: BPD Company


SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? BĘDZIE MI BARDZO MIŁO, JEŚLI:

  • zostawisz pod nim komentarz,
  • polubisz mój fanpage na Facebooku,
  • zaobserwujesz mój profil na Instagramie.