Moja lista 100 celów na 28 urodziny
Pomyślałam, że moje 28 urodziny, które dzisiaj obchodzę, mogłyby być dobrą okazją do tego, by podzielić się z Wami tym o czym marzę i do czego dążę. Tymi wielkimi, podniosłymi celami, jak i malutkimi – lecz nie mniej ważnymi. Długo myślałam nad każdym punktem na tej liście, tak więc bądźcie pewni, że nic nie znalazło się tu przypadkowo. Moja lista dotyka takich obszarów jak własny rozwój zawodowy i okołoblogowy, szerokopojęta „kariera”, umiejętności, które chciałabym móc mocniej rozwinąć, rzeczy, których chciałabym doświadczyć, hobby, miejsca, które marzę, by móc odwiedzić, ale również: zdrowie i uroda, relacje i związki i kwestie materialne. Marzę sobie, by ta lista wciąż żyła, rozwijała się, a marzenia, które zostaną zrealizowane – planuję jedno po drugim wykreślać.
Moja lista 100 celów
- Blog Roku – miejsce na podium
Blog jako główne źródło dochoduRobić to co lubię i zarabiać na tym pieniądzeOtworzyć działalność gospodarcząMóc pracować z każdego miejsca na świecieProwadzić biznes online- Wydać e-book’a
- Napisać książkę
- Nagrywać kursy online
Robić filmy video- Mieć rozmiar 36
- Mistrzostwa Polski Bikini Fitness
- Keratynowe prostowanie włosów w profesjonalnym salonie
Jeść regularnie- Całkowicie wykreślić chipsy z jadłospisu
- Czytać 1 książkę tygodniowo
- Zestarzeć się z K.
Mieć drugie dziecko przed 30-stką- A może i trzecie, kiedyś
Karmić piersią kolejne dziecko- Mówić biegle po angielsku
- Nauczyć się drugiego języka
Robić piękne zdjęciaMądrzej zarządzać finansami- Wenecja
- Nowy Jork i Manhattan
- Wielki Kanion Kolorado
- Australia
- Chiny
- Tadż Mahal
- Disneyland
- Rejs prawdziwym statkiem wycieczkowym
- Mazury
- Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Londynie
- Regularne małe i duże podróże
- Tatuaż na plecach
- Permanentne brwi
- Wywiad w radiu
Wystąpienie w telewizji- Popłynąć jachtem
- Wycieczka kamperem
- Sylwester w domku w górach
- Wybudować dom
- Mieć własną huśtawkę przed domem
- I murowanego grilla, by móc urządzać barbecue
Przestać się tak bardzo przejmowaćDoświadczyć bycia swoją własną szefowąMóc pozwolić sobie na regularne masażeMieć swój kanał na YouTubie- Mieć własnego SUV-a
- Polecieć balonem
- Zarabiać rocznie sześciocyfrową kwotę
- Zobaczyć balet „Jezioro Łabędzie”
- Zrobić kurs wedding plannera
- Zorganizować komuś ślub i wesele
Nauczyć się odpoczywać- Wychować szczęśliwe dzieci
- Namalować obraz
- Pozować do zdjęć aktów
- Stworzyć planner doskonały
- Wypuścić produkt fizyczny
Zapisać się na kurs fotografii- Wystawa własnych zdjęć
- Mieć kawalerkę w Paryżu
- Postawić stopę na każdym kontynencie
- Przez miesiąc praktykować „powitanie słońca”
- Pójść na zajęcia z medytacji
- Pójść na mecz piłki nożnej
- I mecz rugby
- Pójść kiedyś na podyplomówkę
- Wejść na jakiś szczyt
- Zamieszkać w innym kraju (ale nie na zawsze!)
- Przejechać się super autem
- Nauczyć się robić szpagat
- Przebiec dystans 10 km
- Wypić wino, które będzie starsze ode mnie
Nie wychodzić z domu bez śniadaniaZrobić album ze zdjęciami Aleksa- Zacząć biegać
- Raz w tygodniu robić sobie choć kilka godzin resetu bez telefonu
Przestać czytać kilka książek narazNie zasypiać na filmachWięcej czasu poświęcać Aleksowi- Zacząć systematycznie chodzić na basen
Dalej praktykować jogę- Przygotowywać posiłki z wyprzedzeniem i je mrozić
- Do Ikei chodzić z listą i się jej trzymać
- Mieć więcej cierpliwości do innych
Pisać systematycznie na bloguCzasem pozwalać sobie na odpuszczanieMieć czas dla przyjaciółOd razu odpowiadać na wiadomości- Uczyć inne mamy zarządzania czasem
Stworzyć własną grupę na Facebooku- Pójść na zakupy z prawdziwą stylistką
- Mieć w szafie tylko zestawy ubrań, a nie pojedyncze ubrania
- Spłacić kredyt hipoteczny przed czasem
- Odwiedzać częściej rodzinę
- Codziennie choć raz wybuchać śmiechem
Niczego nie żałować!
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
Henry Ford
Nic nie jest szczególnie trudne do zrobienia, jeśli tylko rozłożyć to na etapy. Samo nazwanie marzeń słowami już nas do nich przybliża. Dzięki stworzeniu tej listy w końcu uświadomiłam sobie, jaka jest moja wizja sukcesu.
Jak Wy możecie odkryć swoją wizję? Ja gorąco zachęcam do stworzenia własnej listy, wydrukowania jej i powieszenia w widocznym miejscu. Więcej pomysłów na odkrywanie swojej własnej wizji znajdziecie w podcaście Ariadny z Po Nitce Ariadny. Znajdziecie tam też odpowiedź na pytanie, co może dać napisanie swojej mowy pogrzebowej 😉
A może macie już stworzoną listę swoich celów? Czy raczej kilka marzeń, które są wciąż jeszcze „tylko” w głowie? Podzielcie się nimi koniecznie 🙂
Zdjęcia wykonał: Łukasz Roszyk Photography.
SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? BĘDZIE MI BARDZO MIŁO, JEŚLI:
- zostawisz pod nim komentarz
- polubisz mój fanpage na Facebooku, tak, żeby być na bieżąco z nowościami
- zaobserwujesz mój profil na Instagramie