fbpx
Lifestyle

Rok pełen zmian i wyzwań – moje podsumowanie 2024 roku

Rok 2024 to już historia, ale zanim na dobre zatopię się w noworocznych planach i kolejnych celach, chciałabym zatrzymać się na moment i spojrzeć wstecz. Ten artykuł to moje osobiste podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy – pełnych wyzwań, zmian, sukcesów, ale też kolejnych doświadczeń do koszyka życia. Często jednak w ferworze codziennych obowiązków zapominamy docenić to, co nam się osiągnąć udało, a przecież każdy, nawet najmniejszy krok do przodu, jest wart zauważenia! 🙂 Dlatego w tym wpisie chciałabym opowiedzieć o tym, z czego jestem szczególnie dumna i jakie momenty sprawiły mi największą radość. Mam nadzieję, że ten tekst zainspiruje Cię, by również spojrzeć na swój rok z wdzięcznością i czułością wobec siebie.

 

Rok pełen zmian i wyzwań – moje podsumowanie 2024 roku

 

Często w biegu codziennego życia nie dostrzegamy, jak daleko zaszliśmy. Podnosimy poprzeczkę coraz wyżej i wyżej, nie pozwalając sobie na chwilę zatrzymania i spojrzenia na własny progres z perspektywy czasu. W psychologii mówi się w takiej sytuacji o tzw. paradoksie adaptacji. To takie zjawisko, w którym szybko przyzwyczajamy się do nowych osiągnięć czy sukcesów, tracąc zdolność ich doceniania.

Dlatego tak ważne jest, by dostrzec to, jak się rozwijamy i docenić, co mamy – tu i teraz.

Nawet, jeśli wydaje Ci się, że nie masz czasu na specjalne praktykowanie wdzięczności, warto byś raz na jakiś czas przelała na papier (lub klawiaturę) choć krótką listę rzeczy, za które jesteś wdzięczna. Poświęć chwilę na to, by przypomnieć sobie co udało Ci się osiągnąć, jakie przeszkody pokonałaś i jakie lekcje wyniosłaś z minionego roku.

Sama na łamach tego bloga w latach 2017 – 2020 prowadziłam cykl „Moje tu i teraz”, kiedy to skrupulatnie, miesiąc po miesiącu podsumowałam sobie to, jaki był dla mnie ten czas. Choć ten comiesięczny czas upływał zdecydowanie zbyt szybko i dziś zwyczajnie nie chciałoby mi się poświęcać na te artykuły tyle czasu (a raczej – wolałabym przeznaczyć go na coś innego), to był to świetny sposób na budowanie bardziej pozytywnego obrazu samej siebie!

I właśnie takim momentem refleksji chciałabym się dzisiaj z Tobą podzielić – bo 2024 rok i dla mnie był pełen wyzwań, zmian i cennych doświadczeń. Choć na pozór mogłoby się tak wcale nie wydawać 😉

 

i

Moje podsumowanie 2024 roku

 

Jak zaczęłam tak lecieć sobie miesiąc po miesiącu, to tych pozytywnych rzeczy było więcej, niż sądziłam:

• zrobiłam kurs foto w akademii nikona 📷
• kupiłam nowe autko 🚗
• skończyłam 3-letnią terapię!!! ❤️🫶
• pożegnałam się z kredytem hipotecznym 💸
• przeprowadziłam ogromny remont, o którym marzyłam od lat ⚒️
• byłam na wieeelu super wyjazdach, konferencjach i koncertach – we dwoje i z dziećmi – a nawet na górskich szczytach i obozie przetrwania 🏔️🌊
• świętowałam 10 lat po ślubie i 35 urodziny 🥳
• zaczęłam wymarzone studia i rozwijam się w kierunku trenerskim!! 💪💪💪

A przede wszystkim: przez cały ten czas byłam wierna swoim priorytetom ❤️ Czas spędzony z rodziną i aktywność fizyczna były, są i będą dla mnie numerem jeden 🫶

 


Temu, jak identyfikować swoje cele poświęciłam cały rozdział w mojej książce „50 lekcji zmieniających życie. E-book motywacyjno-rozwojowy dla chcących żyć lepiej” – to właśnie z niej dowiesz się, co warto zmienić dla swojego wewnętrznego spokoju, jak zaopiekować się sobą i ZADBAĆ O SIEBIE, by żyć lepiej 💪

>> PRZEJDŹ DO SKLEPU <<


 

Pod względem zdrowotnym nie było kolorowo – miałam dwie poważne kontuzje w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, które nie tylko przypłaciłam ogromnym bólem, ale też unieruchomiły mnie na długi czas. Do tego, wiosną zachorowałam na krztusiec – ta choroba ciągnęła się przez dobre 3 miesiące, w wyniku której kilkukrotnie lądowałam na SOR-ze, dusiłam się tak, że myślałam, że (SERIO) przyjdzie mi pożegnać się z tym światem i nawet doznałam złamania dwóch żeber w wyniku kaszlu!

Za to ze zdrowiem psychicznym było znacznie lepiej – zdecydowałam się na przeprowadzenie kolejnej diagnostyki, o której myślałam od dawna, a także zakończyłam niewiele ponad 3 lata procesu terapeutycznego, który wprowadziła moje życie na zupełnie inny level 🙂

Dobrze poukładały się też nasze rodzinne sprawy finansowe – po długoletniej przeprawie z bankiem i toczącej się sprawie sądowej udało nam się na podstawie ugody pożegnać na zawsze z kredytem frankowym (który mieliśmy jeszcze spłacać przez kolejne 13 lat!).

Obecnie nasze mieszkanie jest w pełni nasze, nie mamy kredytu, miesięczne obciążenie zniknęło, a dodatkowo dostaliśmy jeszcze spore dodatkowe środki od banku, dzięki którym mogliśmy sobie pozwolić na przeprowadzenie dużego remontu, o którym rozmawialiśmy od lat!

Zmieniliśmy funkcjonalność dotychczasowych przestrzeni – „przenieśliśmy” kuchnię do salonu i stworzyliśmy dzieciom osobne pokoje! Aleks wprowadził się do dawnej kuchni, Oliwka do naszej sypialni, a nową sypialnię z kącikiem biurowym zaadaptowaliśmy w ówczesnym pokoju dzieci. Proces remontowy trwał od sierpnia, za to tzw. wykończeniówka jeszcze trwa 🙂

 

 

Rok pełen zmian i wyzwań – moje podsumowanie 2024 roku

 

2024 rok upłynął nam też w dużej mierze na różnego rodzaju wyjazdach 🙂

Nowy Rok przywitaliśmy z dziećmi i przyjaciółmi w Łodzi, na walentynki wyjechaliśmy z K. we dwoje do klimatycznych Chobienicach, ferie zimowe rodzinnie we Wrocławiu i Karkonoszach, wiosną odwiedziliśmy Suntago i ZOO Borysew, majówkę w nadmorskich Dąbkach, początek czerwca we dwoje z K. we Wrocławiu (kiedy przekłułam dolną wargę, którą to również przypłaciłam wizytą na SORze), potem Łódź z dziećmi, a końcówkę czerwca w Świeradowie Zdroju i na bushcraftowym obozie przetrwania dla rodziców z dziećmi!

Na początku lipca 1,5 tygodnia spędziliśmy na wakacjach w Białce Tatrzańskiej, szybki weekend z K. w Kołobrzegu w sierpniu, później zakończyliśmy wakacje rodzinnym tygodniem w Rewalu (koniecznie muszę tu wrzucić relację!), w październiku pojechałam z dziećmi przyjaciółmi do Danii (tą relację też Wam wiszę!!), w listopadzie krótki wypad do Szczecina i w grudniu długi weekend we dwoje na wyspie Sobieszewskiej 🙂

Teraz jak na to patrzę z perspektywy, to tych wyjazdów i wypadów było naprawdę dużo – tego sobie też życzę na kolejny rok 🙂

 


Wszystkie nasze podróże znajdziesz w wyróżnionych relacjach na moim instagramie
@blondpanidomu – wpadnij i koniecznie zaobserwuj!


 

Rozwojowo – w końcu zdecydowałam się na studia!! 🙂

Jak wiesz (albo nie wiesz) jestem po technologii żywności i żywienia człowieka (mgr inż.), od ponad 2 lat trenuję siłowo, jest to moją mega zajawką i od dawna czułam, że chcę się w tym rozwijać i iść dalej po więcej 🙂 Udało mi się podjąć studia na poznańskim AWF na kierunku Trener Personalny – od jesieni poszerzam swoją wiedzę i doświadczenie w sferach, które NAPRAWDĘ mnie interesują.

Idąc dalej, za tym co czuję i kierunku, w jakim zmierzam, postanowiłam utworzyć osobny profil na instagramie @fitbymtrenerowska na treści związane stricte z tym związane. Ta tematyka niesamowicie mnie pasjonuje i chciałam móc poświęcić jej więcej przestrzeni, a moje dotychczasowe konto tam było typowo rodzinne i lifestylowe – podobnie z resztą jak blog – i nie ma się co dziwić, w końcu to tym treściom poświęciłam ponad dekadę swojego życia 😉

No właśnie! To w 2024 roku ten blog skończył 10 lat! (aż się łezka w oku kręci)

Miałam jednak wrażenie, że choć wiem, że przecież mogę tworzyć o czym chcę, to te dwa światy nie do końca się przenikały. Czułam się rozerwana, jakby wciąż musiała chodzić na ustępstwa. Oczywiście i tu, na blogu i tam, na moim dotychczasowym profilu planuję być dalej i dalej pokazywać swoją codzienność, ale jednocześnie potrzebowałam przestrzeni na w pełni poświęcenie się tematyce stricte treningowo-żywieniowej – stąd pomysł na rozgraniczenie tego trochę 🙂

 

i

Moje podsumowanie 2024 roku

 

Patrząc na ten rok, czuję ogromną wdzięczność – za wyzwania, które mnie wzmocniły, za sukcesy, które napawają dumą, i za chwile, które mogłam spędzić z bliskimi. To niesamowite, jak wiele dobrego można dostrzec, gdy pozwolimy sobie na chwilę refleksji 🙂 Rok 2024 przypomniał mi, że warto marzyć odważnie, działać z determinacją i cieszyć się każdym, nawet najmniejszym krokiem do przodu.

Mam nadzieję, że moja historia zainspiruje Cię, by zatrzymać się na moment i spojrzeć na swoje życie z wdzięcznością. W końcu każdy z nas codziennie buduje coś, za co warto sobie podziękować. A jeśli szukasz inspiracji, jak odnaleźć swój wewnętrzny spokój i harmonię, koniecznie zajrzyj do mojego e-booka! Niech 2025 rok będzie czasem, w którym Twoje marzenia zaczną stawać się rzeczywistością 🙂

A jak Tobie minął rok? Podziel się swoimi refleksjami w komentarzu – razem możemy inspirować się do jeszcze lepszego jutra! 🙂


Zdjęcia: Centrala Mosina


SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? BĘDZIE MI BARDZO MIŁO, JEŚLI:
  • zostawisz pod nim komentarz,
  • polubisz mój fanpage na Facebooku,
  • zaobserwujesz mój profil na Instagramie,
  • dołączysz do mnie na TikToku.