Co obejrzeć na Netflixie – 7 nowości i 2 kontynuacje (Dobry serial, ale jaki? 8#)
W ostatnim czasie udało mi się sporo nowych produkcji obejrzeć i muszę przyznać – że w większości naprawdę całkiem niezłych! 🙂 Dawno wpisu z cyklu „Dobry serial, ale jaki?” nie było, więc bez zbędnych ceregieli zapraszam Cię gorąco na już ósmą jego odsłonę, a w niej 7 nowości i 2 kontynuacje, czyli co polecam by obejrzeć na Netflixie 🙂
Już nie żyjesz / Dead to me
To serial, który oglądałam już jakiś czas temu i jak dotąd nie miałam jeszcze okazji o nim wspomnieć. Naprawdę szczerze mogę Ci go polecić! Jest jednocześnie ciężki i lekki – czyli że poruszane są w nim ciężkie tematy, ale przedstawiono je w lekki (i czasem nawet nieco komiczny) sposób.
To już pewne: będzie kolejny sezon! I ja już naprawdę nie mogę się go doczekać 🥰
Pomniejszenie / Downsizing
To film, który zapowiadał się ekstra i to przez naprawdę długi czas jego trwania. Niestety końcówka poszła w zupełnie innym kierunku niż się spodziewałam i mnie osobiście mocno rozczarowała.
Tak czy inaczej film generalnie przyjemny w odbiorze.
Życie z samym sobą / Living with Yourself
To serial oryginalny Netflixa i muszę przyznać, że naprawdę im się udał!
Cudownie było móc oglądać Paula Rudda w zupełnie innej odsłonie niż zwykle, a sam serial zaskakuje praktycznie co chwilę. Na ten moment powstał tylko jeden sezon – mam jednak nadzieję, że twórcy na nim nie poprzestaną 🙏
Historia małżeńska / Marriage Story
Film polecany praktycznie przez wszystkich w ostatnim czasie. Ode mnie również zebrał bardzo dobrą recenzję, głównie za niesamowicie życiowy scenariusz oraz świetną grę aktorską głównych bohaterów. Wydaje mi się jednak, że film nie każdemu spodoba się w takim samym stopniu – z uwagi na inne etapy życia w jakich się znajdujemy.
Ja, jako matka dwójki dzieci, w małżeństwie od ponad 5 lat (a w związku od prawie 10!) potrafiłam w wielu scenach dostrzec szereg mniej lub bardziej, ale jednak wciąż jakże znajomych sytuacji.
Mam jednak świadomość, że w zależności od zdobytego doświadczenia życiowego każdy odbierze ten film inaczej – stąd pewnie tak podzielone opinie na jego temat.
i
Nic do ukrycia / Le Jeu
Był to dla mnie naprawdę świetny film, obejrzany z zaciekawieniem i szczerą przyjemnością. Choć spodziewałam się w jakim kierunku może rozwinąć się fabuła, to od połowy kilka razy mnie zaskoczył, a końcówka totalnie rozwaliła system 🤗
Ważne: dopiero po obejrzeniu filmu doczytałam, że jest to remake innej pozycji, a mianowicie „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. O ile oryginalnej, włoskiej wersji nie oglądałam, o tyle ta francuska naprawdę do mnie przemówiła. Jeśli więc nie oglądałaś żadnej, to tę bardzo Ci polecam 🥰
Pralnia / The Laundromat
Ciekawy film, który oglądało mi się przyjemnie i szybko. Obsada iście doborowa, scenariusz inny niż wszystkie, końcówka naprawdę mnie zaskoczyła.
Nie był jakimś sztosem nad sztosy, ale dość daleko wysunął się ponad przeciętną 🙂
Lucyfer / Lucifer
To serial detektywistyczny, który zahacza o tematykę religijną. Nie jest jednak zupełnie taki, jak go sobie wyobrażałam po opisie – zdecydowanie na jego plus 😉 Wyprodukowano go już 4 sezony, a za niedługo pojawi się 5! 🙂 Jeśli więc masz sporo czasu i lubisz się wciągać w dłuższe pozycje to gorąco Ci Lucyfera polecam.
W ogóle seriale same w sobie są idealne, jeśli jest się rodzicem, bo: trwają odpowiednio krótko, można je zatrzymać w dowolnym momencie i bez problemu na nowo wciągnąć się w fabułę kolejnego dnia.
i
TY / YOU
To jedna z tytułowych kontynuacji, bo o pierwszym sezonie YOU i swoich odczuciach z nim związanych pisałam już TUTAJ. Mogę Ci jednak zdradzić, że na ten drugi naprawdę mocno czekałam i… nie zawiodłam się 🙂 Penn Badgley dalej gra świetnie, a fabuła wciąż jest wartka i ekscytująca.
Choć nie ukrywam, że o ile w pierwszym sezonie całej pikanterii dodawał fakt, że początkowo nie wiedziałam, czego po głównym bohaterze mogę się spodziewać, o tyle w drugim trochę mi jej brakowało (a pewne działania były dla mnie wręcz naturalną konsekwencją). No ale tak to już bywa w kontynuacjach 🙂
i
Dobre Miejsce / Good Place
O mojej pierwszej styczności z tym serialem pisałam już TUTAJ. Pierwsze dwa sezony bardzo mnie wciągnęły, a fakt, że odcinek Good Place trwa raptem 22 minuty powodował, że całość oglądało się naprawdę ekspresowo. Trzeci sezon był jednak mocno średni, naciągany i… odtwórczy?, a aktualny (czwarty) wciąż nie poprawił mojej opinii na swój temat.
Na szczęście potwierdzono, że obecny sezon będzie ostatnim. I dobrze.
I to już koniec! 🙂 Bardzo jestem ciekawa jak Ci przypadły do gustu moje dzisiejsze propozycje! Znasz te filmy i seriale, miałaś okazję je już obejrzeć? Koniecznie daj znać co już oglądałaś, co zamierzasz, a czego na pewno nie… w komentarzu! 😉
SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? BĘDZIE MI BARDZO MIŁO, JEŚLI:
- zostawisz pod nim komentarz
- polubisz mój fanpage na Facebooku, tak, żeby być na bieżąco z nowościami
- zaobserwujesz mój profil na Instagramie